top of page

Początki bywają trudne

  • Niewyedukowana
  • 18 wrz 2017
  • 2 minut(y) czytania

Tak jak w tytule mowa - początki bywają trudne. A mój był i jest trudny. Niełatwo jest w tych czasach wybić się spomiędzy lepszych od ciebie. W dodatku kolejnym problemem, który nęka mnie od kilku lat, jest czas, a raczej jego brak. Wszystko byłoby łatwiejsze gdyby doba miała dwadzieścia pięć godzin, a ludzkie ciało regenerowałoby się dwa razy szybciej. Może kiedyś, gdy medycyna pójdzie do przodu i jakiś szalony naukowiec zmieni długość orbity Ziemi.

Zaczynanie idzie mi słabo. Tak samo jak nauka geografii czy próba namalowania czegoś innego, niż owca. Są inne rzeczy, w których jednak jestem dobra. Marudzenie jest jedną z nich. A tak na poważnie, to piszę, dużo i nałogowo. O czym? O wszystkim, aktualnie poza własną powieścią skupiam się na zapiskach o życiu i rzeczach mnie frustrujących. Dużo tego jest, od nachalnych kierowców, przez brak pieniędzy, ciężką lekturę, brak czasu, aż po niesatysfakcjonujące mnie zakończenie ulubionego serialu bądź książki. Do tego już niedługo dojdą studia i kolejne wyzwania, nowa praca, nowi ludzie.

Mówiłam już, że jestem nieśmiała? Kiedyś tak nie było, nie miałam problemu w nawiązywaniu nowych znajomości, ale teraz rozmowa z kimś obcym przyprawia mnie o mdłości. Tak, jestem w stanie zemdleć, zacząć się krztusić bądź zmienić się w buraka, gdy tylko ktoś rozpocznie ze mną nic niezobowiązująca konwersację. Co ciekawsze na maturze obcej ten problem był mi obcy.

Może też, dlatego zaczęłam pisać, przelewać swoje myśli na papier (brzmi tak ładnie, poetycko i wręcz stereotypowo). Z innej beczki ta choroba nawiedziła mnie już w gimnazjum, dokładniej ma polskim, gdy kazano mi napisać esej. Moja polonistka chyba nie spodziewała się uzyskać ode mnie czegokolwiek, a tym bardziej zaskoczeniem dla niej był demon, jakiego stworzyła. Skończyło się na tym, że godzinami siedziałyśmy nad moimi tworami skrupulatnie je poprawiając. Aby móc się pośmiać - nie jestem humanistką. Skończyła klasę biologiczno-chemiczną, żeby było śmieszniej, z rozszerzoną matematyką. Zabawnie, nie? Ale tak, pisze nadal, mimo że z pisaniem nie wiążę przyszłości. Ot, takie małe hobby.

A co będę pisać tutaj? Chyba wszystko. Od promocji mojej powieści, aż po luźne przemyślenia, trochę kartek z dziennika też tutaj dodam, może jakieś recenzje, zależy od mojego nastroju.

Także bez zbędnego przeciągania - cześć!


Napisała Niewyedukowana

 
 
 

Komentarze


Featured Review
Sprawdź ponownie wkrótce
Po opublikowaniu postów zobaczysz je tutaj.
Tag Cloud

© 2023 by The Book Lover. Proudly created with Wix.com

  • Grey Facebook Icon
  • Grey Twitter Icon
  • Grey Google+ Icon
bottom of page